Recenzja książki Toma Berga "Otwarcie trzeciego oka".

Otwartość, szczerość i bezpośredniość, są najsilniejszymi metodami otwierania trzeciego oka. Najłatwiejszymi natomiast są działania służące zbliżaniu, harmonizowaniu i ułatwianiu wszystkiego. Dzisiaj krótko o tej cienkiej książeczce.





Jedną z takich mądrości, na które zwróciłem uwagę w tej książce, jest to, że "energia podąża za uwagą", a każda koncentracja uwagi powoduje uaktywnianie się trzeciego oka.


Inną zaś ciekawą sprawą jest wzajemne wykluczanie się wyrządzających szkodę działań i rozwiniętej świadomości trzeciego oka. Sądzę, że wiele osób jednak nie widzi takiego związku, a jak sam autor zauważył, istnieje przekonanie, że praca z tą czakrą może wiązać się wieloma zagrożeniami.


Tom Berg opisuje techniki integrujące różne energie życiowe, które są pewną formą medytacji sprzyjającej otwarciu szyszynki. Do technik tych zaliczamy m.in. upewnienie się, że jesteśmy pewni w 100% tego, o czym mówimy; trening uważności w "tu i teraz"; wypowiadanie się w sposób, który wyraża dokładnie to, co chcemy przekazać; wykonywanie od razu zadań, których realizacja zajmie niewiele czasu; mówienie prawdy oraz wyrażanie swoich intencji wprost.


Autor książki bardzo ciekawie opisał medytację, jako po prostu "akceptację tego, co jest".


Mimo że znalazłem w tej książce coś, co mnie zainteresowało, to ogólnie, nie spełniła ona moich oczekiwań. Momentami miałem też wrażenie, że Berg postrzega cały temat trzeciego oka, zupełnie inaczej niż reszta świata :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz