Twoje ciało domaga się wody. Fereydoon Batmanghelidj – Recenzja książki

W swojej książce dr Batmanghelidj zostało napisane, że woda to lekarstwo lepsze niż jakikolwiek lek oferowany przez wielkie koncerny farmaceutyczne. Dzisiaj przeczytacie, o czym jest książka, co wartościowego w niej znalazłem oraz co o niej sądzę...




Wszystkiemu winne jest odwodnienie.

Batmanghelidj w swojej książce próbuje udowodnić, że źródłem wszystkich dolegliwości, bólu i chorób jest odwodnienie organizmu. Prowadzi ono również do nieprawidłowego działania genów.

Autor pisze, że "w większości wypadków wszelkie niepożądane objawy w organizmie powinno się traktować jako skutek nieprawidłowego nawodnienia. Wielu chorobom można zapobiec, wypijając dodatkową szklankę wody dziennie".


Woda, a inne płyny.

"W rozwiniętych społeczeństwach istnieje przekonanie, że herbata, kawa, alkohol i napoje gazowane są wartościowym substytutem czystej wody. Jest to elementarny i jednocześnie katastrofalny błąd. Mimo że wszystkie te napoje zawierają wodę, zawierają również składniki wywołujące odwodnienie. Składniki te powodują, że organizm nie absorbuje wody zawartej w tych napojach, a co gorsza – przyczyniają się do utraty wody, która już jest obecna w organizmie!". - Jest to jedno ze stwierdzeń, z którym się zgadzam i dobrze byłoby z nim dotrzeć do osób, które nadal nie są tego faktu świadome.

Według autora "kofeina pozbawia mózg energii" oraz hamuje system inicjowany przez enzym fosfodiestrazę, którego działanie ma istotny wpływ na budowanie pamięci przez komórki nerwowe. "Natura zaprojektowała kofeinę w taki sposób, aby ograniczała możliwości mózgu".

Batmanghelidj zwraca również uwagę na chlorowaną wodę, która płynie z naszych kranów. Uważa, że chlorowanie wody jest jednym z największych osiągnięć nauki, a o samym chlorze należy myśleć z wdzięcznością. Bez specjalnych obaw można pić wodę z kranu, która (kiedy pozwolimy by ulotnił się chlor) może nam zastąpić wodę butelkowaną.

Wiedziałem, że twarda woda zawiera bardzo dużo wapnia, który jest niezbędny dla naszego organizmu. Ale nie skojarzyłem tego, że picie wody kranowej bogatej w wapń może nam śmiało zastąpić suplementy diety.


Rola wody w organizmie.

Autor stwierdza, że "każda funkcja organizmu jest uzależniona od przepływu wody. ,,Dystrybucja wody,, to mechanizm, dzięki któremu ciało ma pewność, że nie tylko odpowiednia ilość wody, lecz również transportowane przez nią pierwiastki, hormony, przekaźniki chemiczne i składniki odżywcze dotrą do najważniejszych organów".

Batmanghelidj w swojej książce pisze również o wpływie wody na nerki, które to "są odpowiedzialne za produkcję moczu i wydalanie nadmiaru wodoru, potasu, sodu i odpadów. Wszystkie te funkcje muszą być wykonywane proporcjonalnie do dostępności wody potrzebnej do produkcji moczu. Co prawda nerki mogą zagęszczać mocz, gdy nie mają do dyspozycji wystarczającej ilości wody, ale ciągłe nadużywanie tej możliwości niekiedy doprowadza do ich uszkodzenia".


Trochę ciekawostek i kontrowersji z książki.

Autor stwierdza, że "wszelki ból, którego źródło nie leży w mechanicznym urazie lub infekcji, należy traktować jako sygnał odwodnienia w obszarze, w którym ból jest odczuwalny". - Osobiście się z tym nie zgadzam. Jest to zbyt duże uproszczenie. Ból brzucha może być wywołany niestrawnością, a ból głowy może być wzmożonego napięcia mięśni podpotylicznych.

Batmanghelidj pisze, że strach, nerwowość, brak poczucia bezpieczeństwa, nieustające problemy emocjonalne w związku małżeńskim i depresja wynikają z zaawansowanego odwodnienia, które dotyka aż tkanki mózgowej... - Przyznam, że na pierwszy rzut oka brzmi to jak jakieś fanaberie, ale faktycznie nie trudno znaleźć związek... W odwodnionym organizmie jest ograniczony transport tryptofanu, z którego syntezowana jest serotonina. Natomiast już jej obniżony poziom przyczynia się do powstania różnych zaburzeń emocjonalnych.

Autor stwierdza, że wysokie ciśnienie krwi jest efektem dużego niedoboru wody. Wahania objętości krwi w układzie krwionośnym powodują otwieranie i zamykanie różnych naczyń krwionośnych. Przy spadku objętości płynów w organizmie, główne arterie zmniejszają swoje światło, aby płyn wypełniał całą przestrzeń przydzieloną dla krwi. Gdyby nie było takiej regulacji, to powstawałaby pusta przestrzeń i z krwi wydzielałyby się gazy, co mogłoby powodować blokady. Krążenie krwi w organizmie oparte jest na zasadzie hydrauliki, która przystosowuje średnicę naczyń do objętości krwi. - Zakładając, że faktycznie odwodnienie ma wpływ na nadciśnienie, to uważam, że nie można sprowadzać wszystkiego do diagnozy - "niedobór wody". Nadciśnienie może mieć wiele przyczyn, o czym pisałem w swoim artykule: "Jak skutecznie poradzić sobie z nadciśnieniem tętniczym?"

Dr Batmanghelidj w ciekawy sposób zwraca uwagę na to, że odwodnienie prowadzi do gromadzenia się tłuszczu w organizmie. Kiedy spada poziom energii w ciele, to mózg generuje jednocześnie uczucia pragnienia i głodu. Pragnienie nie jest rozpoznawalne, dlatego sygnał ten może być interpretowany jako przymus jedzenia. Ciało otrzymuje pokarm zamiast wody. Picie przed posiłkiem pomaga odróżnić pragnienie od łaknienia. Przyznam, że nie zdawałem sobie wcześniej z tego sprawy, ale znalazłem potwierdzenie tych słów w innych "wiarygodnych" artykułach ;)

Niestety natomiast nie udało mi się znaleźć, żadnych informacji na temat produkcji energii hydroelektrycznej przez ludzkie ciało. Według autora, kiedy woda przepływająca przez błonę komórkową, napędza rodzaj specjalnych pomp generujących energię. Mózg może zaspakajać swoje potrzeby energetyczne częściowo z wytworzonej dzięki wodzie energii. Dlatego zwracam się z uprzejmą prośbą do czytających ten artykuł – jeśli możecie wskazać, gdzie mógłbym poczytać na ten temat, to będę bardzo wdzięczny :)

Nie trudno będzie znaleźć w sieci potwierdzenie słów autora, że "ciało z wiekiem ulega odwodnieniu" ale sądzę, że stwierdzenie, że symptomami odwodnienia organizmu są alergie, astma i chroniczne bóle, które wywołała nadaktywna histamina i inne regulatory jest moim zdaniem kolejnym uogólnieniem. Faktycznie istnieje relacja pomiędzy wodą, histaminą i alergiami, ale uważam, że przypisywanie odwodnieniu całej siły sprawczej nie powinno mieć miejsca.

Ciekawostką, którą znalazłem w książce, jest, że "wypicie jednej lub dwóch szklanek wody przed zbliżeniem pomaga mężczyznom w utrzymaniu erekcji, a kobietom w osiągnięciu orgazmu" ;-) Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale stwierdzam, że faktycznie coś w tym jest ;-) Wy też możecie przetestować i dać znać co o tym myślicie :)

Batmanghelidj pisze również o roli białka, którego organizm potrzebuje tym więcej, im większa jest aktywność fizyczna. Pisząc o źródłach białka, autor podaje np. świeże mięso, przy czym zwraca szczególną uwagę na określenie "świeże", gdyż "mięso zwierząt zawiera enzymy, które szybko niszczą niektóre z niezbędnych aminokwasów jego białka". Podobny wpływ ma długotrwałe narażenie na tlen.

Przyznam, że do momentu przeczytania tej książki nie miałem pojęcia, że światło słoneczne padając na skórę, zamienia zmagazynowany przez nas cholesterol na witaminę D. Autor stwierdza, że "należy przebywać na słońcu, aby dać organizmowi szansę na przetworzenie go (cholesterolu) w witaminę D".

O pozbywaniu się obrzęków Batmanghelidj mówi, że pijąc odpowiednią ilość wody, wydalamy również sól, która była utrzymywana w organizmie. Pozbyć się nadmiaru wody możemy jedynie poprzez wypijanie jej większej ilości. Przez pierwszych kilka dni należy ograniczyć przyjmowanie soli, ale kiedy pacjent poradzi sobie z obrzękami, to sól powinna być dostarczana w normalnych ilościach.

Dla mnie całkowitą nowinką jest, że "27% soli w naszym organizmie przechowywane jest w kościach pod postacią kryształków". Dr Batmanghelidj pisze, że niedobór soli prowadzi do osteoporozy, gdyż organizm pobiera ją z kości w celu wyrównania jej poziomu we krwi.


Woda a histamina.

Autor przytacza wyniki badań na zwierzętach, które "wykazały, że produkcja histaminy zmniejsza się wraz ze wzrostem dziennej racji wody. Zarówno astma, jak i alergie mogą być normowane poprzez zwiększoną podaż wody". W związku z tym Batmanghelidj przedstawia konkluzję, w której "sól jest naturalną histaminą. Osoby z alergią powinny zwiększyć spożycie soli, aby zapobiec nadmiernej produkcji histaminy".


Rola soli.

Książka "Twoje ciało domaga się wody" opisuje także wpływ diety bez soli na powstanie różnych dolegliwości. Możemy w niej przeczytać, że "gdy brakuje wody, organizm zaczyna magazynować sól".

Batmanghelidj przedstawia sól jako naturalny środek przeciwhistaminowy, reduktor stresu, reduktor zakwaszenia organizmu, lek na depresję, regulator snu, stabilizator cukru we krwi i czynnik niezbędny do tworzenia kości, ale przypomina, że soli nie wolno przedawkować. Rekomenduje on spożycie około 3 gramów soli na każde 10 szklanek wypitej wody. Przytacza też ogólną regułę, którą można się posługiwać – spożywanie pół łyżeczki soli na każde 2 l wody.


Wpływ wody i soli na cukrzycę.

Batmanghelidj pisze, że nawet w sytuacji niedoboru wody i soli ludzki mózg potrafi zapewnić sobie odpowiednią ilość energii poprzez podniesienie poziomu cukru we krwi. Dieta uboga w sól nie sprzyja spadkowi cukru u osób chorych na cukrzycę, dlatego może się okazać konieczne zwiększenie jej (soli) spożycia.

Tryptofan - aminokwas ten ma istotny wpływ na cukrzycę insulinozależną, dlatego powinniśmy spożywać dużo białek. Na spadek jego poziomu w mózgu ma wpływ odwodnienie, a jak stwierdza autor książki, tryptofan odgrywa istotną rolę w procesie replikacji DNA i jest on niezbędny w zapobieganiu rozwoju komórek nowotworowych w organizmie. Autor zwraca również uwagę na zależność wielkości zapasów tego aminokwasu w mózgu od regularnej aktywności fizycznej, zrównoważonej diety i właściwego nawodnienia.


Podsumowanie.

Książka naprawdę mnie zaskoczyła. Fereydoon Batmanghelidj poruszył w niej wiele faktów w zupełnie inny sposób, niż ten, z którym do tej pory się spotykałem. Pozycja ta sprowokowała mnie do wielokrotnego przeszukiwania sieci w poszukiwaniu potwierdzenia słów autora. Co najważniejsze, to mogę potwierdzić niemal wszystko, co w tej książce przeczytałem, za wyjątkiem tematu produkcji energii hydroelektrycznej przez ludzkie ciało, na który niestety nie udało mi się nic znaleźć. Książkę zdecydowanie polecam :)


Jeśli spodobał Ci się artykuł i masz ochotę docenić moją pracę, możesz "rzucić mi piątaka", klikając przycisk "Postaw kawę" poniżej:

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Każda kwota ma znaczenie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz